sobota, 28 września 2013

Maluszki raz jeszcze

Dzisiaj światło trochę lepsze, więc postanowiłam jeszcze raz pocykać maleństwa :) Na razie ciągle w stockowych wigach, bo ostatnio wszystko co zamówię, bardzo wolno do mnie przychodzi... Miał ktoś z Was może do czynienia ze sklepem http://www.dollidea.com/?? Właśnie tam zamówiłam wigi dla maluchów i dla Sienny i czekam już wieki, a niestety na moje maile nie odpisują :/












Przy okazji Sienna w najsłodszych na świecie Dalowych butkach :)






Miłego weekendu :)

poniedziałek, 23 września 2013

Szok!

No dzisiaj to szok kompletny! W końcu dostałam moje małe Dale, właściwie Daleńki :) Czekałam na nie prawie miesiąc, co jak na Dala jest długim czasem :P Maluchy oglądałam milion razy na różnych blogach, ale jak przyszły moje własne, to byłam nieźle zaskoczona ;) ONE SĄ AŻ TAK MAŁE? ;D Tydzień temu, jak listonosz przyniósł obitsu 11, to też się zdziwiłam, bo tyle się naczytałam o ich "kluskowatości", a przecież to takie delikatne, filigranowe maleństwa! No a dzisiaj, jak zobaczyłam te maciupeńkie mordeczki, to nie mogłam uwierzyć! Teraz nie pasują mi imiona, które dla nich wybrałam, więc będę musiała wymyślić inne.

Oczywiście całe moje zaskoczenie jest jak najbardziej pozytywne, te maluchy są niesamowite :) Jak zwykle nie mogłam się pohamować i cyknęłam fotki w tragicznym sztucznym świetle, ale od czego mamy filtry :P Dziś użyłam filtra "lata 60" ;)

Dooobra, nie przedłużam :P Proszę państwa, oto zaobitsowane, bezimienne, czekające na wigi Little Dal Puki i Little Dal Pisces :)



I jeszcze kilka zdjęć pamiątkowych:







niedziela, 22 września 2013

Warkoczyki

Zmieniłam Ivy fryzurkę. Strasznie podobają mi się warkoczyki Sienny, a ponieważ już za jakiś czas Sienna dostanie nowego wiga, to Ivy zostanie dziewczynką z warkoczykami ;)





 Zielonowłosi muszą trzymać się razem :)


Jest słodko i kolorowo. Ale kolejne posty już nie będą ociekać lukrem ;)

czwartek, 19 września 2013

Spaaaaaam :P

Znowu zdjęcia Ivy :)

Udało mi się ustrzelić kilka ujęć w dziennym świetle, w którym lepiej widać makijaż, oczka i kolor włosów lali.

No i teraz nie wiem co z tymi oczkami... Miałam w planie je zmienić na realistyczne, tak jak u innych moich Dali, ale te mają w sobie coś takiego, że trochę mi żal... Co zrobić?

P.S.

Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod moimi postami :* :D






poniedziałek, 16 września 2013

A kto to?

A kto to?

 
DAL JOUJOU!!!

A konkretnie oskalpowana, goła Dal Joujou ;)

Jak już kiedyś pisałam, kupiłam lalkę na spółę z inną forumowiczką, która wzięła jej stock - mam nadzieję, że się nie obrazi, jak podam linka do jej bloga - EvilCupcake. No i dzisiaj po 20 (!!!) listonosz, ten od większych paczek, zwany u mnie na osiedlu "paczkowym" przyniósł mi to cudo! Jest słodsza niż kilo cukru :D Nie mogłam czekać do jutra na lepsze światło ;)

Tak wyglądała w pudle i przed oskalpowaniem:


Wig był kiepskiej jakości, a poza tym już dawno obmyśliłam sobie, że moja Joujou będzie mieć włoski...


... zielone :D



 
Wig zostanie skrócony, ale przez chwilę jeszcze się nacieszę takim. Oczywiście miałam już przygotowane również chipy z realistycznymi tęczówkami, ale jak zobaczyłam ślepka Joujou, to nie miałam serca ich wydłubywać, są śliczne :) Także na razie pozostaną na swoim miejscu, przynajmniej przez jakiś czas.

Joujou dostała imię IVY. Imię nie jest przypadkowe ;) Nazywał się tak jeden z kobiecych czarnych charakterów w moim ukochanym Batmanie :) Kto oglądał/czytał komiks, ten wie dlaczego, a kto nie, to google grafika i wszystko jasne ;) Ivy to bluszcz. Pasuje, nie?

Ależ mam lalkowy wrzesień, a to jeszcze nie koniec :D:D:D


niedziela, 15 września 2013

Zimno, zimnooooo

Normalnie zaszalałam, post za postem ostatnio ;) Ale nic na to nie poradzę, że Sienna jest taka cudna, nie mogę się nią nacieszyć :) Było jej trochę zimno, więc uszyłam jej sweterek i apaszkę. Także uwaga, znowu spam...










sobota, 14 września 2013

Cukier i mrok

Dużo zdjęć dzisiaj, bo dużo mam do pokazania :)

Na pierwszy ogień idzie moja przecudna Sienna. Jej stockowe ubranko jest takie śliczne, że na pewno jeszcze będzie sesja w nim, natomiast dzisiaj Sienna w uszytej przeze mnie specjalnie dla niej sukience. Kiecka została uszyta zanim Sienna przybyła i wymiary wzięłam z obitsu, ale na szczęście weszła też na dalowe ciałko, ciut szersze w paru miejscach. Niestety dziewczyna będzie musiała pomęczyć się bez obitsu jeszcze przez kilka tygodni.

Zmieniłam jej oczka na brązowe szklane chipy, które zamówiłam u Makarreny. Strasznie mi się podobają! Docelowy wig już zamówiony, będzie to jasnobrązowy/ciemny blond moherek.





Uwielbiam ten zdziwiony wyraz twarzy :D

I nauszniczki:


Obie moje blondyny razem:


A teraz część druga - trzymajcie się krzeseł! Suri i Pixie dostały najpiękniejsze na świecie mroczne sweterki od Agi z Coco Dolls! Są mistrzowskie! Cieszę się z nich nieziemsko :)



Na koniec zbiorowe zdjęcie moich Living Dead Dolls, do którego zabierałam się już od dawna ;)


Miłego weekendu :)