sobota, 24 maja 2014

Kolejne spełnione marzenie :)

Ach ach :) Przez oglądanie na Waszych blogach Pullip Peter Pan, Byul Tiger Lily i Dal Pinokio, zachciało mi się lalki z ciemniejszą skórą. Wiem, że nie przesadzę jej na żadne obitsu, ale moja trupioblada Luna uświadomiła mi, że wyjątkowym lalkom mogę wybaczyć lekkie sztywniarstwo ;)

Nie będę opisywać przebiegu moich rozważań, które nadają się na sesję u psychoterapeuty :P Ostatecznie padło na Byulkę :) Lala jest taka śliczna, że nie mogę przestać się nią zachwycać :)
Oczywiście nie planowałam zostawić jej jako Indianki, więc dzisiaj wystąpi już "po mojemu" :) Oczka oczywiście animalsy, opętały mnie te gały, serio.... Wiga też planuję innego, ale jeszcze trochę na niego poczekamy.

Korzystając z okazji, że w końcu kupiłam nowy aparat, moja nowa lala służy mi jako modelka do opanowywania tej machiny. Pstrykam jej mnóstwo zdjęć usiłując ogarnąć różne tam takie funkcje, opcje, nastawy, czy jak to się tam to wszystko zwie ;)

No dobra, to lecimy, bo zdjęć sporo ;)

Byul Tiger Lily - NAEVIA (mała hipiska :) )










sobota, 17 maja 2014

Ivy - zielona dziewczynka :)

Ivy prezentuje nowe portki, które miały wyglądać zupełnie inaczej, ale w trakcie szycia coś poszło nie tak (nawet o dziwo wiem co :p ), więc musiałam improwizować i wyszły takie cudaki ;)

Uwielbiam zielony kolor, a Ivy z założenia miała być fanką zieleni, tak jak ja, więc w końcu ma coś zielonego ;)

Tak z innej beczki: ostatnio ładując zdjęcia na blogspota, flickra i fb (jedna grupa, druga grupa, trzecia grupa :p ) już powoli nie ogarniam co gdzie wrzucałam, a co nie :P






P.S.

Na przedostatnim zdjęciu Ivy serio stoi na jednej nodze! ;)

piątek, 16 maja 2014

Luna - spam ;)

Luna w nowym stroju :) Dziś już nie jako leśny duszek, ale jak prawdziwa zjawa strasząca na zamku :) Jak Wam się podoba w takim wydaniu?









I jeszcze jedno zdjęcie, które miałam zrobić już dawno - porównanie koloru buźki Luny i Leah - tutaj widać jak bardzo "niezdrowy" kolor ma Luna ^^



czwartek, 15 maja 2014

Drzewny duszek

Upatrzyłam sobie świetne miejsce w parku. Nie ma tam ludzi, jest cisza i spokój. Doceniam to zarówno ja, jak i moje lalki :) Niestety ostatnio pogoda nie dopisuje, ale zanim przyszły ulewne deszcze, udało mi się zabrać tam Lunę :) Jeeeej, jak ja lubię tę lalkę :) Będę trochę spamować jej zdjęciami w najbliższym czasie, bo poza sesją na drzewie będzie jeszcze sesja w nowym stroju, który właśnie kończę szyć :)


 







P.S.
Dziękuję wszystkim za porady dotyczące aparatu, naprawdę mi pomogliście :)

niedziela, 11 maja 2014

Skarby :)

Wybrałam się  na weekend do moich rodziców i zabrałam ze sobą Pepper. Miałyśmy wielką ochotę na spacer, ale niestety pogoda pokrzyżowała nam plany :/ Pepper nudziła się trochę, więc zaczęła zaglądać we wszystkie zakamarki domu. Zobaczcie jakie skarby znalazła! :)








I jeszcze bonusik - zdjęcie na dzisiejszy temat zabawy facebookowej - SPACER :) Jak niektórzy na fb zauważyli, Bounty nie była zbyt szczęśliwa z faktu, że idzie ze mną za rękę, w końcu duża już z niej dziewczynka ;)  


P.S.
Rozmyślam nad nowym aparatem... Ktoś może polecić jakąś lustrzankę? Czy lepiej olać lustrzankę i zostać przy hybrydzie? Nie znam się za bardzo na tym, ale wydaje mi się, że z mojego aparatu już więcej nie wycisnę :/

sobota, 10 maja 2014

Lalkowy tydzień - SUKIENKA

Cześć :)

Zachęcona zabawą na facebooku, wybrałam się dzisiaj do parku z kilkoma moimi lalkami :) Na pierwszy ogień poszła Kira, która zapozowała w nietypowym dla siebie wydaniu. Tematem na dziś jest SUKIENKA.

Stockowa sukienka Byul Hermine tak bardzo przypasowała mi do koloru włosów, oczu i makijażu Kiry, że dziewczyna jeszcze trochę sobie w niej posiedzi :) Jak widać na zdjęciach, była trochę naburmuszona, że nie ubrałam jej w nic rockowego ;)

Pierwsze z poniższych zdjęć wzięło udział w zabawie :) Z kolei żeby zrobić trzecie, weszłam na drzewo! I to nie byle jakie, było całkiem wysoko :)





poniedziałek, 5 maja 2014

Leah

Dzisiaj na szybciora, tylko fotki bez gadania ;) Leah chciała się pochwalić nowym sweterkiem od Coco Dolls :) Jest prześliczny, chciałabym taki dla siebie w ludzkim rozmiarze!




niedziela, 4 maja 2014

Zmęczona!

Właśnie wróciłam z majówki :) Zaraz zabieram się za nadrabianie zaległości blogowych i za odsypianie! Jestem wykończona :P Dawno już nie miałam tak intensywnego zwiedzania ;) Ale za to wyjazd był bardzo udany - udało mi się zobaczyć całą Bratysławę i większą część Wiednia :)

Nie miałam ze sobą żadnej lalki, ale pokażę dzisiaj zdjęcia ubranek, które szyłam przed wyjazdem. Najpierw tuniczka dla Pillow, która była wygraną w konkursie na imię dla Puki :) Nadia wybrała sobie rodzaj ubranka i cukierkową kolorystykę, ale ostateczny efekt był dla niej niespodzianką :) Na jej blogu możecie zobaczyć jej śliczną lalkę w tuniczce.

Drugą rzeczą, a właściwie całym zestawem, były ubranka dla Toshiko, które również możecie pooglądać na jej blogu. Toshiko zamówiła u mnie bluzę, spodnie dresowe oraz dwie bluzeczki :) Wszystkie ubranka i materiały wybierałyśmy razem. Bardzo miło mi się współpracowało z Toshiko :)

Jako modelka do wszystkich ubranek posłużyła mi Holly. Poniżej możecie zobaczyć efekty moich prac :)