wtorek, 10 stycznia 2017

Odkurzanie bloga - część 1 :)

Od dawna planowałam to zrobić, ale dopiero dzisiaj pewne wydarzenie zmotywowało mnie do odkurzenia bloga. Wydarzeniem tym był tzw. 'double mail day' i to dosłownie 'double' ;) Bo to, że przychodzą dwie paczki jednego dnia, to nie jest może aż tak dziwne, ale że obie przynosi inny listonosz i to ten drugi dzwoni zaledwie parę chwil po pierwszym, to już trochę niezwykłe. No ale dzięki temu mam dziś radochy po pachy, bo obie paczki zawierały (m.in.) wymiankowe prezenty od Doroty i Belle :) Ale po kolei ;)

Dawno daaaawno temu, jak jeszcze nie waliło śniegiem, smogiem i złem, byłam na mini meecie w Tarnobrzegu u Belle Magni (http://sosweetdolls.blogspot.com/). Zabawa była przednia, tyle lalek, tyle materiałów, tyle gadania, szkoda było odjeżdżać. Na osłodę pożegnania, pojechała ze mną Bonnie, Blythe należąca do Eweliny, a jedna z moich Lati Yellow, Małgosia, została na wakacjach. Umówiłyśmy się, że odeślemy sobie lalki za jakiś czas wraz z wymiankową wyprawką ;)

W międzyczasie ja oszalałam na punkcie Blythe, udało mi się kupić dwie i obie przerobić, a Ewelina kupiła swoją pierwszą Lati Yellow (czyli zaraziłyśmy się wzajemnie swoimi lalkami) ;)

Żeby post nie miał kilometra, nie będę się więcej rozpisywać, chociaż od razu nasuwa mi się z 15 wątków pobocznych, o których chciałabym przy okazji wspomnieć :P No ale do rzeczy - Małgosia wróciła do mnie dzisiaj i przywiozła takie cudowności, że głowa mała :D

Na początek przystroiłam Bounty (pamięta ktoś Bounty? to jedyna Dalka, jaka mi została) w ogrodniczki, bluzeczkę i czapeczkę od Belle :) Czyż nie wygląda prześlicznie? :D




Małgosia też dostała ogrodniczki, bluzeczkę i czapeczkę :)


Ale zobaczcie ile jeszcze Dalowo-Pullipowo-Blythowych ciuszków dostały dziewczyny :) Bluzy, bluzeczki, ogrodniczki, legginsy, rajstopki, czapeczki, torebeczki <3 Potrzebuję z pół roku, żeby to obfocić :D W paczce były też materiały do szycia, uwielbiam nooooo :D


Dla maluszków też mnóstwo dobroci - dziergane czapeczki w całej palecie barw :D


No i w paczce był KTOŚ JESZCZE, ale o tym będzie część 2 odkurzania bloga, so stay tuned ;) :p

A teraz o drugiej przesyłce :) Przed świętami umówiłam się z Dorotą (https://www.instagram.com/everydollsdream/) na poświąteczną wymiankę lalkowych drobiazgów w naszym ulubionym rozmiarze Lati Yellow :) Małgosia nie chciała się rozebrać z ubranek od Eweliny i zagarnęła dla siebie wszystkie prezenty od Doroty :D Mam nadzieję, że później podzieli się z resztą ekipy, ale póki co wybaczam jej wszystko, tak dawno jej nie widziałam ^^



Kocyk, dywanik, miniaturowe kości, torebka chmurka (kocham!), mini pluszowe misiaczki (uwielbiam!) w pudełku z pokrywką, zeszycik, kubeczek, naklejki :) ACH co za dzień :)

Post jest pewnie chaotyczny nie do zniesienia, ale wybaczcie, daaaaawno nie blogowałam ;) Postaram się bywać tu częściej :) :*

3 komentarze:

  1. I już Cię mam :D i pierwsza witam :D i lecę postować swoje skarby, bo Haru mi się poryczała z radości jak zobaczyła niebieski komplecik ;) i muszę ją ubrać natentychmiast :D a torebkę chmurkę kocham też <3

    OdpowiedzUsuń
  2. M♥C PODARKÓW - same wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałości ♥♥♥ Ja mieszkam niedaleko Tarnobrzega ♥ :D Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń