W końcu i ja udaję się na długo wyczekiwany urlop :) Lalki zostają, ktoś musi pilnować domostwa ;) Dostępu do Internetu mieć nie będę, więc po powrocie będę miała co nadrabiać. Mogę też zdradzić, że początek września będzie się wiązał z powiększeniem mojej kolekcji :D
Do zobaczenia za dwa tygodnie! :)
Miłego urlopu! Będę czekała niecierpliwie na te zmiany ;)
OdpowiedzUsuńbaluj,aż miło!ooo,ciekawe kto to u Ciebie się teraz objawi? :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać września w takim razie ;) (kurczę co ja piszę?!)
Udanego urlopu :-)
OdpowiedzUsuń