Ivy prezentuje nowe portki, które miały wyglądać zupełnie inaczej, ale w trakcie szycia coś poszło nie tak (nawet o dziwo wiem co :p ), więc musiałam improwizować i wyszły takie cudaki ;)
Uwielbiam zielony kolor, a Ivy z założenia miała być fanką zieleni, tak jak ja, więc w końcu ma coś zielonego ;)
Tak z innej beczki: ostatnio ładując zdjęcia na blogspota, flickra i fb (jedna grupa, druga grupa, trzecia grupa :p ) już powoli nie ogarniam co gdzie wrzucałam, a co nie :P
P.S.
Na przedostatnim zdjęciu Ivy serio stoi na jednej nodze! ;)
Portki śliczne^^
OdpowiedzUsuńA jak ją ustawiłaś na jednej nodze?! 0.0 Podziwiam! ;3
Niech żyje kolor zielony- zielony to kolor nadziei ;)
OdpowiedzUsuńIvy wygląda świetnie w tym kolorze, też kiedyś był moim ulubionym. Teraz dopuściłam do siebie również inne barwy ;)
Porteczki superaśne, radosne jak wiosna. Ivy jest radosną wiosenką, a zdjęcie na jednej nodze fantastyczne, że też Cię posłuchała i tak dzielnie stała no no ;)))
Jakie fajowe portki! Moja Chicken od razu takich zarządała tylko, że czarnych ^^
OdpowiedzUsuńBoooskie spodenki :)
OdpowiedzUsuńU mnie panny mają już chyba zbyt wyrobione kolanka na takie pozy :P
Fajnie popatrzeć na taką zieloną, pozytywną dziewczynę gdy za oknem szaro i ponuro ;]
OdpowiedzUsuńJak Ty to zrobiłaś,że ona stoi na jednej nodze? O.o
Ivy stoi na jednej nodze bez większych problemów, bo trafiła na wyjątkowo udane obitsu, jest najmniej "luźne" ze wszystkich, które mam. Te ciałka są serio bardzo różne, niektóre od początku mają tak luźne kolana, że nawet na dwóch nogach ciężko im ustać, a inne są idealne. Szkoda w sumie, taka ruska ruletka trochę...
OdpowiedzUsuńMoja Amelka ma takie z lekka luźne kolana :( przez co faktycznie czasem mi ją ciężko ustawić :(
UsuńDziękuję :DDDD szczęśliwa 100 ;) myślę, że 30zł w tym przesyłka, planuję jeszcze króliczki i kotki, tylko najpierw muszę je porobić na próbę ;)
Jaka ona zieloniutka ^ ^ I stoi na jednej nodze! ; - ; Mi na dwóch ciężko ustawić. To jest najlepsza, zielona lalka na wszystkich blogach (nigdy nie widziałam innej zielonej, ale mniejsza o to XD). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIvy to taki trochę skrzacik, ale uroczy. Masz piękna gromadkę ^^ Super portki. Jak ci się udało postawić ją na jednej nodze?! Wow zazdroszczę cierpliwości ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
http://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Wow, Ivy wygląda genialnie! Ten zielony wig i urocze gatki świetnie się komponują :3. Wszystko to takie wiosenne, że aż rozświetla nieco tę jesienną (sic!) pogodę za oknem.
OdpowiedzUsuńJakie te portki są cudowne! Takie rodem zdarte z Szalonego Kapelusznika! Ivy cała jest prześliczna i taka uspokajająca! W końcu zieleń uspokaja :D
OdpowiedzUsuńMasz Flickra? Jak to mniej więcej działa? Bo zastanawiam się, czy sobie kiedyś nie założyć.
Uwielbiam zielony, dlatego chyba m.in. tak kocham twoją Ivy! A te portki są genialne! Schrupałabym ją w całości. ;3 Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTwoja Ivy jest taka słodka, pozazdrościć. c; Świetne spodenki! :#
OdpowiedzUsuńŚwietne portki, a Ivy cudnie wygląda w zielonym ;)
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu fantastycznie. Pomijając już kolor, który tak jej pasuje, to jakie te spodenki mają ładne, naprzemienne wzorki!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jesteś mistrzynią dziwacznych spodni, ale wszystkie w efekcie końcowym wychodzą prześlicznie :) Pięknie w nich wygląda.
OdpowiedzUsuńJa też się zarąbałam w akcji zwłaszcza z fb i jego grupami, jak dla mnie za mało mam czasu na to wszystko :)
świetny ten zestawik :) Buźka Aga :*
OdpowiedzUsuńTak, powróciła :D Ona jest najbardziej uniwersalna i zawsze obecna przy mnie, więc siłą rzeczy będzie jej dużo :]
OdpowiedzUsuńDziękuję, za nawet taką pomoc z flickrem. Już sobie założyłam jakiś czas temu i już Ciebie obserwuję, a i widzę, że Ty odnalazłaś mnie :D
Rozważałam między DeviantArt'em, a Flickrem, ale ostatecznie padło na niego :D
OdpowiedzUsuńSzczerze to chyba z grubsza ogarnęłam o co chodzi. Ale jak coś znajdę to z pewnością napiszę :D Ciekawe jest to, że użytkownik darmowy ma 1TB miejsca O.o" Bo ten standardowy to jest darmowy, prawda? xD Oj tam :] Trochę mi i tak pomogło.
Ivy wygląda nieziemsko. Uwielbiam ogrodniczki, są słodkie i przeurocze, a w takim miniaturkowym i zielonym wydaniu, wyglądają jeszcze świetniej!
OdpowiedzUsuńzielono mi - toż to plastikowa rusałeczka...
OdpowiedzUsuń