czwartek, 30 maja 2013

Wig!

Przyszedł wig od Cool Cata - jest świetny - gęsty i mięciutki :) W dodatku, jest ciepłoodporny, więc można go potraktować lokówką, prostownicą i czym tam jeszcze wymyślicie ;) Co prawda nie mam żadnego porównania, bo jest to pierwszy wig z jakim mam do czynienia, ale jest tak dobrej jakości, że nie wyobrażam sobie bardziej miękkiego.

Cool Cat niestety nie ma zbyt dużego wyboru, więc wig jest dłuższy niż początkowo chciałam, ale zawsze mogę go przyciąć (co już zresztą zrobiłam z grzywką).

Suri w wigu wygląda bardzo dobrze, ale chyba nie będzie to jej ostateczny wig. Sama nie wiem, ale coś mi tu nie gra ;p Z jednej strony bardzo mi się podoba, a z drugiej myślę, że mogłaby wyglądać jeszcze lepiej ;)












niedziela, 26 maja 2013

New friend, new hobby

Dzisiaj Suri w towarzystwie nietoperza Diego oraz wciągającej książki :)

Uszyłam fochowi bokserkę z globusem i koszulę w kratę. Przy koszuli namęczyłam się niemiłosiernie, bo materiał był jakiś taki włóknisty, strasznie się strzępił i rozdwajał, dlatego w niektórych miejscach szwy wołają o pomstę do nieba... Ale nie poddaję się, szyję dalej ;)






poniedziałek, 20 maja 2013

Suri znów się obłowiła

W szafie Suri znowu nowości - tym razem fantastyczna bluza, spódniczka i niespodziankowe skarpetki od Magu Chan - dzięki Magu :), a także słynne trampki kupione u Mimiwoo. Dyńce się powodzi, nie ma co ;)

 




sobota, 18 maja 2013

Nowe ciuchy Suri

Wczoraj poczyniłam milionowe podejście do szycia i uszyłam dla Suri tuniczkę. Jest przeraźliwie krzywa :P Ale przynajmiej Suri nie musi już siedzieć w stockowym ubranku ;)




Mimo, że tuniczce wiele brakuje, postanowiłam się nie poddawać i dziś od rana wpadłam w trans szycia. Uszyłam rajty, z których jestem mega dumna, bo wyszły mi dokładnie tak jak chciałam :)\


A potem powstały jeszcze krótkie porteczki, żeby mi Suri tyłkiem nie świeciła, czapa (jakość średnia-na-jeża) i szeroka bluza z przydługimi rękawami ;) W ogóle jakoś szycie dolnych części garderoby jest latwiejsze.






I jeszcze bonus ;p




Zdjęć jest dużo, bo Suri jest piękna z każdej strony :P

środa, 15 maja 2013

Guess who's here :D :D

Tak, tak, tak!

Parafrazując słynnego seryjnego mordercę: Today is The Day :D Panie i Panowie, mam zaszczyt przedstawić Dal'a Lunatic Alice :) Jestem tak podekscytowana, że przejdę od razu do zdjęć, bo w tym stanie umysłu nie stworzę ani jednego składnego zdania więcej :P

 
 

Nie mogłam się pohamować i prawie natychmiast rozkręciłam lalce głowę w celu wymiany chipów, bo te średnio mi się widziały. Zoom na mordę przed i po:

 
 

Jestem w niej zakochana :D wig poszedł od razu do domowego SPA (zanim przyjdzie nowy, muszę jakoś spróbować doprowadzić stockowy do stanu zadowalającego, bo trochę był skołtuniony), więc laleczka siedzi łysa, ale i tak jest piękna :)

Na koniec buciki - jedyna nowa rzecz dla lali, na ciuszki jeszcze sobie parę dni poczeka.


Tak więc radość ma nie zna granic :) Muszę wziąć tabletkę na obniżenie ciśnienia, bo zaraz mnie wywiozą... :D

Aaa, no i byłabym zapomniała :P Dynieczka ma na imię SURI.

czwartek, 2 maja 2013

Ciemna strona mocy

Dzisiaj, dla odmiany, nie do końca lalkowo, bo figurkowo ;)

Kilka miesięcy temu nasze mieszkanko zostało opanowane przez złych kosmitów i tak już pozostało ;) A mówiąc poważnie - strasznie spodobały mi się figurki Star Wars od KOTOBUKIYA. Niestety, jak to zwykle bywa, ciemne charaktery są o wiele ciekawsze i bardziej klimatyczne z wyglądu, więc zamiast Luka Skywalkera i Obi Wan'a trafili do nas Darth Vader i mój ulubiony Darth Maul oraz, dodatkowo, źli Clone Trooperzy ;) Dla lekkiego zrównoważenia ciemnej strony mocy, rozważam ewentualny zakup R2D2 i C3PO, którzy jeszcze jakoś w miarę wyglądają ;)

Darth Maul

Darth Maul

Darth Vader

Darth Vader

Clone Troopers

Dark Forces

Pomiędzy Star Wars i Living Dead Dolls wybuchła niezła kłótnia o to, kto jest bardziej zły. Najbardziej zaciekli w sporze byli Darth Vader i Andras... (historyjka była już kiedyś na pingerze, wiec powtarzam ją i tu ;) )


Pierwsze starcie
Odebranie broni



Zwycięstwo!!

Wygrała Andras. Nie ma drugiego takiego zła, jak ona! Jednak po walce zawarto pokój i teraz wszyscy razem planują zagłądę wszechświata ;)