niedziela, 27 lipca 2014

Leah lubi koniki :)

Moja fascynacja kucykami My Little Pony przeszła na moje lalki :) Koniki w odcieniach żółto-różowych szczególnie upodobała sobie Leah :)




czwartek, 17 lipca 2014

Na słodko i na ostro :)

Dzisiaj post w rodzaju "samochwała w kącie stała..." No ale nic nie poradzę, muszę Wam pokazać jakie cudowności mają moje lale :)

Wymieniłam się na ubranka z Coco Dolls :) Ja uszyłam Agnieszce 2 kompleciki, a Aga miała zrobić dla mnie sweterek i sukienkę na drutach - oba ubranka w cukierkowych kolorach, niczym lody Zapp :)

Jakie było moje zdziwienie, gdy z koperty wyjęłam nie 2, lecz 4 ciuszki :D Dodatkowo dostałam bombową czerwoną sukieneczkę i przecudną szarą czapę :D Rzeczy są tak niesamowite i cudowne, że ciągle je macam, oglądam i podziwiam :) Nawet koperta, w której przyjechały była śliczna - przystrojona słodkimi naklejkami :D

No to zdjęcia :)

Na słodko:




Na ostro:







I dodatkowo mała zapowiedź kolejnych postów, w których znowu będę się chwalić, tym razem plecaczkiem, misiem i drugą żabcią z Zuzankowa :)


niedziela, 6 lipca 2014

Bosonoga :)

Czy to greckie ruiny? Nie, to Park Śląski ;) Uwielbiam czasami zbaczać z głównych alejek, kryje się tam wiele ciekawych i zupełnie nieuczęszczanych miejsc. W jedno z nich zabrałam wczoraj Siennę.

 

 








czwartek, 3 lipca 2014

Pastellove

Z góry uprzedzam, że zdjęć jest dużo, więc jak ktoś nie lubi siedemnastu podobnych ujęć, to niech ucieka :P No.

Do dzisiejszej sesji muszę zrobić małe wprowadzenie, bo bez niego seeeerio nie wiadomo o co chodzi ;)

Może część z Was pamięta, jak bardzo chciałam mieć pastelową różową Byulkę, ale nie umiałam się zdecydować na żadną konkretną, więc zrobiłam sobie pastelowego cukiereczka z mojej Holly. (czyli z takiego kociaka: KLIK zrobiłam sobie takie cuś: KLIK).

No więc Holly już cukiereczkiem nie jest. To znaczy jest, ale nie aż takim ;) Zostanie w pastelach, ale w wyniku zabawy z wigami, dostała w spadku stockowego wiga Dal Chenille du Jardin, który pasuje jej idealnie :) Kolor brwi ma kropka w kropkę taki sam :D

OK, ale po co ja w ogóle zmieniałam jej ten wig? Ano powody są dwa. Po pierwsze, lubię czasami poeksperymentować i pozamieniać lalki wigami ;) A po drugie, w końcu mam prawdziwą pastelową Byulkę :)

Stało się to tak, że znalazłam na ebayu aukcję, kliknęłam i wygrałam. Tak więc wybór którą pastelkę kupić został dokonany za mnie, bo była tylko ta jedna :) A jak powszechnie wiadomo, kobieta im mniej ma do wyboru, tym łatwiej jej wybrać :P :P

Dooobra, to jak ktoś przebrnął to może ogarnie która Byulka jest która :P

Najpierw odmieniona Holly :)


 



 

 Oczka jej zostawiłam te co miała ostatnio, ślicznie jej pasują :)

No a teraz druga panna, która jeszcze jest bezimienna, ale już trwają prace w tym kierunku (czyt.: myślę :P). Dziewczyna ma miętowe animalsy i wiga, którego wcześniej nosiła Holly, ale trochę przyciętego. Nie wiem czemu na niektórych zdjęciach wig jest zielony, ale to wina bloggera, bo na komputerze taki nie jest :/ Zobaczymy potem jak będzie na fb.










I jeszcze obie pastelinki razem:




Odgadł ktoś jaki to model ta nowa rybeczka? Ano Byul Cocotte :) To teraz trochę fotek z ewolucji tego szkraba ;)





Dziękuję wszystkim za odwiedzanie mnie i mojej gromady oraz za zostawianie komentarzy - jesteście najlepsi!! :)


wtorek, 1 lipca 2014

Pullip time!!

Biedne moje Pullipki! Poza Salmą, której udało się wywalczyć odrobinę mojej uwagi, siedziały sobie na półce i z zazdrością patrzyły, jak zajmuję się Dalami i Byulami, a je wiecznie zostawiam "na potem". Wiktoria miała przynajmniej herbacianą sesję na fb, a Henrietta? Poza postem powitalnym pokazałam ją tutaj chyba tylko raz - ze zmienionym wigiem i chipami. Biedaczka...

Nie da się ukryć, że więcej serca mam do małych rybek i nafochańców. Ale bardzo się cieszę, że w końcu znalazłam czas dla Pullipek. Salma od początku byłą moją ulubienicą, ale po dzisiejszej sesji zakochałam się na nowo w Wiktorii. Nie doceniałam tego, jak piękną jest lalką!

Henrietta również dostała nowe ciuchy i trochę uwagi w postaci kilku fotek, ale mam co do niej mieszane uczucia. Może ktoś inny pokocha ją bardziej? Kurcze no zastanawiam się nad puszczeniem jej w świat...


No a teraz sesja.

Dla przypomnienia, bo dawno ich nie było:
- Wiktoria (blondiii) - Pullip Victorique de Blois
- Henrietta (rudawa panna) - Pullip Pulliphine IX
- no i Salma, która pojawiła się 2 posty temu, ale żeby nie czuła się poszkodowana - Pullip Bloody Red Hood :)