Właśnie wróciłam z majówki :) Zaraz zabieram się za nadrabianie zaległości blogowych i za odsypianie! Jestem wykończona :P Dawno już nie miałam tak intensywnego zwiedzania ;) Ale za to wyjazd był bardzo udany - udało mi się zobaczyć całą Bratysławę i większą część Wiednia :)
Nie miałam ze sobą żadnej lalki, ale pokażę dzisiaj zdjęcia ubranek, które szyłam przed wyjazdem. Najpierw tuniczka dla Pillow, która była wygraną w konkursie na imię dla Puki :) Nadia wybrała sobie rodzaj ubranka i cukierkową kolorystykę, ale ostateczny efekt był dla niej niespodzianką :) Na jej blogu możecie zobaczyć jej śliczną lalkę w tuniczce.
Drugą rzeczą, a właściwie całym zestawem, były ubranka dla Toshiko, które również możecie pooglądać na jej blogu. Toshiko zamówiła u mnie bluzę, spodnie dresowe oraz dwie bluzeczki :) Wszystkie ubranka i materiały wybierałyśmy razem. Bardzo miło mi się współpracowało z Toshiko :)
Jako modelka do wszystkich ubranek posłużyła mi Holly. Poniżej możecie zobaczyć efekty moich prac :)
Myślę, że do Holly te ubranka pasują nawet bardziej niż do Toshi! ^^ Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystko :)))
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam ^^
Bardzo ładne ubranka, tuniczka to mój faworyt!
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranka, szczególnie ten sportowy zestawik taki fajny i do tego te aplikacje lodowo - ciasteczkowe...mniam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wypoczywaj po tych wspaniałych wrażeniach majówkowych :)))
Śliczne ubranka. Masz wielki talent do szycia :3
OdpowiedzUsuńsuper sukienka ;)
OdpowiedzUsuńcudownie Ci wyszły :D
OdpowiedzUsuńJakie słitaśne!
OdpowiedzUsuń