Widząc jak palimy ze znajomymi fajkę wodną, Pepper też bardzo chciała spróbować. Jednak nasza sheesha była dla niej o wiele za duża. Na szczęście przypomniałam sobie o pamiątce przywiezionej lata temu z podróży :) Ta mała fajeczka doskonale się nadała :) Oczywiście Pepper musiała jakoś wyglądać, żeby rytuał palenia nie zatracił klimatu. Inspiracją stały się moje zielone szarawary - uszyłam Pepper podobne :)
Pepper wygląda ślicznie. Świetne portki ^ ^'' Zazdroszczę umiejętności w szyciu. Wszystko szyjesz ręcznie?
OdpowiedzUsuńTak, wszystko ręcznie :)
UsuńNo to teraz się w tej małej zakochałam...
OdpowiedzUsuńJaka ona rozkoszna! :D Wygląda przecudnie i uroczo. Porteczki wyszły wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńCudna! W ogóle bardzo podoba mi się tematyka tej sesji
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie w tym komplecie :D spodnie fantastyczne, aż trudno uwierzyć, ze wszystko szyjesz ręcznie :) zazdroszczę takiego talentu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
rewelacyjna stylizacja i świetny pomysł ! Pepper bardzo mi się podoba, zwłaszcza jej fryzurka :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia Re-we-la-cja ! Jestem zachwycona stylizacją Pepper,ubrankami oraz jej wigiem !
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy szyjesz :-) Nic,tylko podziwiać...
Fajka to nie moja bajka!
OdpowiedzUsuńAle za to Pepper-jak najbardziej! Wygląda rewelacyjnie!!! Super ubranka!!! Jakiej firmy jest ten wig, jeżeli mogę spytać?
Pozdrawiam serdecznie :)
ona wygląda nieziemskoooo w tych włosach! szarawarki bosskie! a fajka wodna to +18 :P
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i stylizacja Pepper adekwatna do sytuacji, rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńA fajeczkę mam identyczną, też pamiątka z podróży :)
Fajny pomysł, pozdrawiam :)
Cuuuuudo! Dokładnie w takim stylu widzę mojego Cynamona, ale oczywiście z braku czasu i chęci ograniczyłam się na razie do zaoferowania jej luźnych portek ze stocku Humpty Dumpty :P
OdpowiedzUsuńMałej shishy też zazdroszczę :)
Pomysł genialny XD pomijam fakt, że ten model jest piękny (zaczynam na nią poważnie chorować) to jeszcze te sindbadki i wig *.* wygląda jak wyluzowana klimaciara ;D
OdpowiedzUsuńAle fajne ma porteczki! Super !
OdpowiedzUsuńFotki prześliczne :)
Przypadkiem surfując z telefonu weszłam na Twojego bloga i..... PRZEPADŁAM! RE WE LKA! Wszystko szyjesz ręcznie? WOW! Peper jest śliczna c: jak tylko będę na komputerze to koniecznie zaobserwuje c:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c:
O rany jak ona świetnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńPepper wygląda prześlicznie, ta fryzurka i cała stylizacja, bardzo klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczne szyjesz, Pepper wygląda obłędnie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! ;)
ale jej cudnie w tych dwóch koczkach/kitkach(?) piękne ubranka!
OdpowiedzUsuńAle jestem zachwycona tym strojem! No jeden z najfajniejszych jakie widziałam! Genialny! Naprawdę, nie mogę się napatrzeć ^^
OdpowiedzUsuń