piątek, 21 lutego 2014

Ruda złośnica

Dzisiaj na szybciora tylko jedno zdjęcie bluzy, którą uszyłam dla Aryi chyba ze 2 tygodnie temu. Czemu ach czemu bluzy są dla mnie taką masakrą? Żadna mi nie wychodzi tak jakbym chciała :P Ale ta już w miarę się nadaje do pokazania, więc... Chociaż Arya nie jest z niej zbyt zadowolona, sądząc po minie...


W ogóle strasznie mało czasu mam ostatnio. Przydałoby mi się parę dni wolnego, ale niestety nie da rady. Także z lalkowania mogę pozwolić sobie na pogapienie się na nie przez parę minut i to wszystko. Przez cały ostatni tydzień zdołałam zhybrydować z obitsu tylko jedną lalkę (Marcellę), 2 obitsa leżą i czekają. Ale jak tylko odkopię się z robotą, to wracam do szycia, cykania i tworzenia historyjek :) Już się nie mogę doczekać!

5 komentarzy:

  1. Bluza świetnie wyszła :-) nie wiem czemu jest niezadowolona ? Ja jestem na etapie szycia skarpetek, czasami nawet mi wychodzą ;-)
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się martwiłam, że dawno nie pisałaś xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też ostatnio nic nie wychodzi, totalnie odpuściłam sobie szycie i chyba odwykłam. Kiedyś uszyłam kilka całkiem ładnych ciuszków, a teraz nawet te najprostsze są do bani :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahah, faktycznie, sądząc po minie bluza nie przypadła Aryi do gustu, ale moim zdaniem jest świetna :).
    Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz ciut więcej czasu. Czekam na zdjęcia Twoich świetnych lalek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Może Aryi bluza do gustu nie przypadła, ale mnie z pewnością tak. Sądzę, że teraz jest taka epidemia ... brak czasu... Też na nią choruję :c

    OdpowiedzUsuń