piątek, 15 sierpnia 2014

Salma w moim ulubionym wydaniu :)

Salma występowała już w wydaniu ponętnej kusicielki, romantycznej dziewczyny z kwiatami, słodkiego urwisa w domowych ciuchach... Jednak najbardziej lubię ją taką jak teraz - lekko mroczną, lekko lolicią, dziewczęcą, ale niepokorną :)

Jedno natomiast w Salmie się nie zmienia - ciągle ubieram ją w te same kolory. Nie wyobrażam sobie jej w innych ciuchach, niż czarne, szare i fioletowe - to są zdecydowanie jej barwy i niezależnie od stylu na jaki Salma danego dnia będzie miała ochotę, to najlepiej wygląda właśnie w nich.

W dzisiejszej sesji koszula i rajtki są od Magu, spódniczka do połączenie halek z kilku Dalowych stocków, naszyjnik od Dal Angry, buty CoolCat.

Zapraszam :)









18 komentarzy:

  1. Też tak miewam, że lalki wymuszają na mnie pewien wizerunek. Zmienienie go to pozbawienie lalki tożsamości. Chociaż mam też takie, które "lubią" się zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no, Salma wygląda pierwszorzędnie! Ma świetne kolczyki i jest genialnie ubrana. Bardzo lubię połączenie czerni i fioletu, oba te kolory uwielbiam a razem to już w ogóle. Zakochałam się w tej stylizacji :D
    Zachwycę się jeszcze uczesaniem, świetne są te warkoczyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie są to jej kolory, kolczyki bardzo jej pasują a buty ma po prostu rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie jej w szarościach ^w^

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda zjawiskowo! Każdy dodatek, ubranie, wszystko idealnie dopasowane.
    Zdjęcia również bardzo ładne, klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. te kolory to są zdecydowanie jej kolory! pięknie wygląda, ubranko idealnie dobrane, wszystko ze sobą współgra aż miło popatrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłaś jej piercing? *0* Cudownie tak wygląda!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lalka wygląda zjawiskowo ♤
    Bardzo udana stylizacja♧
    I do tego, bardzo ładne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. (Tu jest napisane coś bardzo miłego. Wszystko co chciałam napisać już jest.) Podsumowując cudowna ^.^

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście, w takim wydaniu wygląda olśniewająco, genialnie! :3
    Sprytnie wykorzystane halek. :)
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna :D Jednak te powieki mi nie przypadły do gustu :C Ale cała reszta jest taka jaka ma być :D

    amethyst-time.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam Cię za to że znajdujesz czas dla swoich wszystkich lalek...

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie jej w tej stylizacji!

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda genialnie, aż sama chcialabym byc taka lalka ktora mozna tak pieknie wystylizowac :))
    jednak caly czas zastanawia mnie, jak sie robi kolczyki lalkom ;_;

    OdpowiedzUsuń
  15. Do wszystkich pytających o kolczyki:

    nie dziurawiłam lalki, te "kolczyki" to takie małe dżety przyklejone klejem magik :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam ją już na Fb każda z Twoich lal ma swoją osobowość . Nie wiem jak Ty to robisz bo masz laluń całe mnóstwo . zazdrość ogromna choć nie zdrowa. Chociaż wydaje mi się ,że nie tylko ja :P.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesień jest fajna dopóki nie zmienia się w zimę, ale też tylko tą mokrą i szarą ;) bo białą lubimy ;)
    Heheh, jak to każdemu, urlopy są zdecydowanie za krótkie ;) ja teraz mam nieco dłuższy, nazywany bezrobociem ;D
    Dziękuję ;) plan nieco roboczy bo chciałam zrobić fociszcza na szybko, aparat już niemal odmawia posłuszeństwa i dopiero na kompie zobaczyłam,że kaczucha jest przysłonięta ;/ ale zniechęcona jakością, ustawianiem Amelii, która za cholerę ustać nie mogła i tym, że co chwilę koty robiły mi sajgon, darowałam sobie kolejne zdjęcia ;) i tak narobiłam ich mnóstwo a zostało tylko kilka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi się to trochę kojarzy z japońską "mori girl", na zimę dodasz rajstopki, ciepły sweterek i wciąż będzie uroczo :)
    Aaaa, dzięki :D kojarzę sklep ale nigdy nic stamtąd nie zamawiałam ;) zerknę sobie na wigi :)

    OdpowiedzUsuń