Taaa, lata świetlne mnie tu nie było... Ale nadszedł czas powrotu i odkurzania, nawet maszyny do szycia :) Dziś powstała sukieneczka dla mojej ślicznej BambiCrony Mae, która nadal nie dorobiła się imienia...
Także spam zdjęciowy jest, chęci są, plany lalkowe są :)
Cudowna <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wróciłaś!
Prześliczna jest. Bardzo lubię opalone lalki. Sukienka idealna dla niej :)
OdpowiedzUsuńOjej, jaka sliczna <3 I tak pieknie ubrana :) Bardzo sie ciesze ze wrócilas, brakowalo mi Twoich postów i lalek :)
OdpowiedzUsuńPiękna ;> Ten jej wyraz twarzy jest idealny
OdpowiedzUsuńWelcome back!
Śliczniutka!
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś :D
słodkości niczym wprost
OdpowiedzUsuńz kart komiksu do postu!
cukierasek mały!cudna!marzy mi sie tanowa lalka :)
OdpowiedzUsuń