niedziela, 28 kwietnia 2013

No i stało się - przed chwilą zamówiłam Dala ;p

Długo im się przyglądałam i kliknęłam takiego, który na zdjęciach wydawał mi się najciekawszy - ale czy będzie też taki w rzeczywistości - nie wiadomo, więc na razie nie będę mówić co to będzie za brzydal ;)

Teraz każdy dzień oczekiwania na przesyłkę będzie wydawał mi się tygodniem ;p

Cieszę się bardzo, ale mam też pewne obawy... Czy to faktycznie będzie TO COŚ? Czy uda mi się Dala "ożywić" w sposób, który sobie obmyśliłam, żeby nie był tylko zbierającą kurz ładną buźką na półce? Ryzyk-fizyk, w każdym razie postanowiłam spróbować ;)

2 komentarze: