środa, 15 maja 2013

Guess who's here :D :D

Tak, tak, tak!

Parafrazując słynnego seryjnego mordercę: Today is The Day :D Panie i Panowie, mam zaszczyt przedstawić Dal'a Lunatic Alice :) Jestem tak podekscytowana, że przejdę od razu do zdjęć, bo w tym stanie umysłu nie stworzę ani jednego składnego zdania więcej :P

 
 

Nie mogłam się pohamować i prawie natychmiast rozkręciłam lalce głowę w celu wymiany chipów, bo te średnio mi się widziały. Zoom na mordę przed i po:

 
 

Jestem w niej zakochana :D wig poszedł od razu do domowego SPA (zanim przyjdzie nowy, muszę jakoś spróbować doprowadzić stockowy do stanu zadowalającego, bo trochę był skołtuniony), więc laleczka siedzi łysa, ale i tak jest piękna :)

Na koniec buciki - jedyna nowa rzecz dla lali, na ciuszki jeszcze sobie parę dni poczeka.


Tak więc radość ma nie zna granic :) Muszę wziąć tabletkę na obniżenie ciśnienia, bo zaraz mnie wywiozą... :D

Aaa, no i byłabym zapomniała :P Dynieczka ma na imię SURI.

7 komentarzy:

  1. Czy mi się tylko zdaje, czy rzeczywiście z tymi nowymi chipami foch jej złagodniał?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna jest!
    A w tych chipach, rzeczywiście jej lepiej.
    A buty to ma bajeczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie też mi się wydaje, że złagodniała trochę, ciekawe zjawisko :) a na butki się napatrzeć nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna;) i ta naburmuszona minka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Glany rządzą!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczności!u mnie też mieszka Dal Lunatic Alice o imieniu Lilly :)

    czy mogłabyś mi napisać,gdzie takie świetne chipy zakupiłaś?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chipy kupiłam w Cool Cat - są to takie tekturki (10 par na arkuszu) - do samodzielnego przyklejenia na przezroczystego chipa :)

      Usuń