niedziela, 1 września 2013

Idzie jesień...

Idzie jesień, więc zaczęłam szyć jesienne ubranka dla moich Dali, żeby mi nie pomarznęły biedactwa ;) Na pierwszy ogień poszła sukienka dla Zoyi. Teraz jest jeszcze ciepło, ale widzę ją w stylizacji z grubymi rajstopami, ocieplaczami na nogi i rozpinanym sweterkiem na wierzchu albo golfem pod spodem - zobaczymy czy się za to kiedykolwiek zabiorę, bo często zmieniają mi się koncepcje ;)

Sukienka oczywiście idealna nie jest, popełniłam kilka błędów (mniej lub bardziej widocznych ;p ), ale już przy następnej będę wiedziała jak ich uniknąć. Generalnie chyba nie jest źle, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze pół roku temu nie umiałam uszyć lalce skarpetek ;)









12 komentarzy:

  1. no nie powiesz mi,że dopiero co nauczyłaś się szyć!!sukienka jest "pierwyj sort"!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah, dzięki :) ale serio, szyję dopiero od ok. pół roku i przez większość tego czasu myślałam, że nic z tego nie będzie ;) uparcie próbowałam dalej i w końcu coś zaczęło wychodzić, pierwszy lalkowy ciuszek, z którego byłam naprawdę zadowolona uszyłam jakoś w czerwcu, także prawdopodobnie wtedy załapałam o co chodzi ;p

      Usuń
  2. Świetna sukienka! Naprawdę baaardzo mi się podoba :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) ostatnio bardzo mnie ciągnie do szycia, także dobrze wiedzieć, że nie tylko mi się to podoba ;)

      Usuń
  3. Chciałabym szyć tak jak Ty :D
    Świetny materiał, nie widzę żadnych błędów, lepiej spójrz na moje sukienki XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) materiał pochodzi z mojej starej spódnicy, która niestety była ultrakrótka, więc siłą rzeczy jest go mało, a pomysłów, na jego wykorzystanie mam masę :/

      Usuń
  4. Fantastyczna sukienka :) strasznie mi się podoba...mi jakoś szycie nie wychodzi :( mam nadzieję, że może kiedyś je ogarnę ;)
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam zaraz nie wychodzi, przecież niedawno pokazywałaś na blogu śliczne letnie sukienki :) a te wszystkie dziergane ciuszki to już zupełne mistrzostwo świata, zwłaszcza MOJA czapa-sowa ;D

      Usuń
  5. Cudna jest ta sukienka! Boski fason! Oficjalnie informuję, że zgapiam :D

    OdpowiedzUsuń