czwartek, 19 września 2013

Spaaaaaam :P

Znowu zdjęcia Ivy :)

Udało mi się ustrzelić kilka ujęć w dziennym świetle, w którym lepiej widać makijaż, oczka i kolor włosów lali.

No i teraz nie wiem co z tymi oczkami... Miałam w planie je zmienić na realistyczne, tak jak u innych moich Dali, ale te mają w sobie coś takiego, że trochę mi żal... Co zrobić?

P.S.

Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod moimi postami :* :D






7 komentarzy:

  1. Zostaw :) chociaż na jakiś czas, bo są świetne :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna jest, mnie też się podoba, ale lalki w normalnych cenach muszą niestety poczekać na lepsze czasy ;) Oczka ma ładne. Moje obie mają stockowe oczy i żyją, moooże Sue dostanie kiedyś nowe, natomiast Lucy na pewno nie, za bardzo lubię jej serduszka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne ma chipy, zostaw jej :3 I pięknie jej w zielonym! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja bym wymieniła :p na takie realistyczne jak u pozostałych Twoich lalek ale z większymi żrenicami ;)
    Bardzo ciekawy pomysł z tym zielonym wigiem. W życiu bym nie pomyślała, że bądzie jej tak świetnie pasować :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się podoba tak jak jest. Nie zmieniaj na razie, bo może się przekonasz. Bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna lalka i chipów nie zmieniaj ;-)
    Świetny blog! Bardzo mi się podoba i bd wpadać częściej, bo dodaję się do obserwatorów oraz Ciebie do mojej listy czytelniczej ;)
    Pozdrawiam Qkajusia
    qkajusia-pullip.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. PRZECIEŻ ONA JEST ŚWIETNA! <33

    OdpowiedzUsuń