niedziela, 23 lutego 2014

Karate Kid

Marcella nareszcie zaobitsowana :) Holly też, ale ją pokażę innym razem. Mam jeszcze do zaobitsowania 3 Pullipki, z czego dla 1 mam już obitsu. Kupiłam SBH w rozmiarze M. Nie chciałam brać 3 jednocześnie, bo nigdy nie widziałam obitsu 27 na żywo i wolałam nie ryzykować, że się nie polubimy. W każdym razie to, które już mam, wydaje się całkiem fajne i mam nadzieję, że uda mi się przeprowadzić przeszczep jeszcze dzisiaj ;)

Marcella standardowo - na obitsu 23 white.

Jest taka kochana :) Najchętniej przygarnęłabym połowę Byuli świata i tak z 90% Dali <3 No właśnie, ostatnio miałam Dalową przerwę, bo ostatnie 5 (!!) lalek to były Byule i Pullipy. Czas to zmienić!







Chyba jej trochę ciachnę tego wiga.

9 komentarzy:

  1. Fantastyczny komplet :D nie mogę wyjść z podziwu nad Twoimi pomysłami :) i oczywiście talentem krawieckim, którego szczerze Ci zazdroszczę ;)
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ten komplecik nie wyszedł spod 'mojej igły' ;) Bluza jest z cool-cata, kupiona dawno temu, a spodenki są stockowe Byulinki Lunatic Humpty Dumpty.

      Aczkolwiek spodenki uszyłam też podobne, zanim Marcella do mnie przyszła ;) Nosi je teraz Sasha, były w ostatniej historyjce z Batmanem ;)

      Usuń
  2. Marcella jest śliczna. Uwielbiam Humpty Dumpty, a Twoja to naprawdę wyjątkowo uroczy przypadek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak i te pompki na jednej ręce ;) Czadowy urwisek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz jest juz dziewczynką spełnioną ;-) Moja Stefcia jeszcze sobie troszkę poczeka na obitsu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam napisać, które zdjęcie podoba mi się najbardziej, ale nie umiem się zdecydować. Marcella uroczo się prezentuje, tylko zazdrościć. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę się doczekać kolejnych pociech w twojej gromadce. Jest bardzo liczna i dziwię się, jak udaje ci się zapamiętać ich wszystkich imiona ^ ^'' Ubrania Marcelli jak zawsze piękne. Tak bardzo zazdroszczę ci umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z imionami nie ma problemu - i tak jest ich mniej, niż ludzi w pracy czy w klasie, a przecież też pamiętamy jak się wszyscy nazywają ;) A ubranko Marcelli to akurat nabytek z coolcata (bluza) i jej stockowe spodenki. Aż takich umiejętności to ja nie mam :D Zwłaszcza do bluz... I to z kangurką - nie ma szans xD

      Usuń