Biedne moje Pullipki! Poza Salmą, której udało się wywalczyć odrobinę mojej uwagi, siedziały sobie na półce i z zazdrością patrzyły, jak zajmuję się Dalami i Byulami, a je wiecznie zostawiam "na potem". Wiktoria miała przynajmniej herbacianą sesję na fb, a Henrietta? Poza postem powitalnym pokazałam ją tutaj chyba tylko raz - ze zmienionym wigiem i chipami. Biedaczka...
Nie da się ukryć, że więcej serca mam do małych rybek i nafochańców. Ale bardzo się cieszę, że w końcu znalazłam czas dla Pullipek. Salma od początku byłą moją ulubienicą, ale po dzisiejszej sesji zakochałam się na nowo w Wiktorii. Nie doceniałam tego, jak piękną jest lalką!
Henrietta również dostała nowe ciuchy i trochę uwagi w postaci kilku fotek, ale mam co do niej mieszane uczucia. Może ktoś inny pokocha ją bardziej? Kurcze no zastanawiam się nad puszczeniem jej w świat...
No a teraz sesja.
Dla przypomnienia, bo dawno ich nie było:
- Wiktoria (blondiii) - Pullip Victorique de Blois
- Henrietta (rudawa panna) - Pullip Pulliphine IX
- no i Salma, która pojawiła się 2 posty temu, ale żeby nie czuła się poszkodowana - Pullip Bloody Red Hood :)
Moim zdaniem wszystkie są zniewalające. Wszystkie twoje lalki są piękne i nietypowe. Bardzo charakterystyczne :3 Henrietta jest piękna. Lubię ją tak samo jak Wiktorie. Mają w sobie coś urzekającego, a ja uwielbiam delikatne lalki.
OdpowiedzUsuńHenrietta najbardziej mi sie podoba :) Włosy Selmy są super :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne i oryginalne! Uwielbiam je. <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie dawno ich nie było, wrzucaj panny częściej :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne ale Wiktoria jest przecudna ^-^
OdpowiedzUsuńWszystkie cudne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje Pullipki.
OdpowiedzUsuńHenrietta jest piękna. Niby słodka i urocza, ale jednak łypie zadziornie spod tej rudej grzywy.
wszystkie są śliczne! idealnie do siebie pasują wszystkie trzy :-)
OdpowiedzUsuńCudowna kolekcja, wszystkie Twoje lalki są wspaniale wystylizowane i zadbane. Przyjemnie się je ogląda :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłam!!
Jakie one są cudowne! Henrietta jest moją faworytką, taka śliczna i ma rudy wig, a ja kocham lalki w rudych wigach! :)
OdpowiedzUsuńJakie one mają piękne wigi!!! Gdzie takie kupiłaś? Chciałabym zmienić wigi swoim lalkom ale kompletnie nie wiem gdzie takie kupić??
OdpowiedzUsuńKażdy wig w innym miejscu ;) Ten rudo-brązowy z eBaya, ale jego jakość nie powala, długo walczyłam z nim różnymi odżywkami, żeby wyglądał lepiej ;) Ale za to nie był drogi, więc mu wybaczam ;) Sprzedawca to jcf882011. Ten szary też jest z eBaya, lepszy jakościowo od poprzedniego, ale sprzedawcy niestety nie pamiętam, a nie wiem czemu nie mam już tego w historii zakupów :/ Z kolei blond wig ma jakość przecudowną, jest mięciutki i milutki, kupowałam w Cool Cat :)
UsuńDziękuję za tak szczegółową informację :) powinnam sobie chyba poradzić :) Pozdrawiam :)
Usuńaż miło popatrzeć na te pannice - poza ich niekwestionowaną urodą i pysiałkową i włochatą - powalił mnie ich ciuszkowy emploi!
OdpowiedzUsuńtu koronka, tam legginsy, opaska jak u ukochanej Robin Hood'a, pomponiki na galaktycznym tle i na deser odrobinkę dzikości cętkowanej... a całości dopełniają kozaki w stylu emo? czad!
Najbardziej sposobała mi się Wiktoria - cudne oczęta :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń