sobota, 2 listopada 2013

Samhain

W zeszłym tygodniu dotarła do mnie rewelacyjna Living Dead Dolls o imieniu Samhain. Niestety dopiero dzisiaj znalazłam czas (i światło), żeby ją obfotografować. Lalka jest specyficzna i zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim się spodoba, ale dla mnie jest idealna :) Właśnie takiej lalki było mi trzeba. Moja kolekcja LDD jest teraz dla mnie w zupełności satysfakcjonująca :) Pewnie za jakiś czas kupię znowu jakąś truposzkę, ale na chwilę obecną mogę powiedzieć 'mission accomplished' :) Znalazłoby się jeszcze kilka LDD, które mogłabym dodać do mojej wishlisty, ale byłyby to już lale 'drugiej potrzeby', bo te najważniejsze już mam.









7 komentarzy:

  1. Świetna jest! I jaką ma fajną maskę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie nowa LDD, uwielbiam ją. Mam nadzieję, że mimo odhaczenia najważniejszych z listy na kolejną nie będzie trzeba długo czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna lalka. :)
    Ostatnio miałam w szkole o bogu śmierci Samhainie.
    Podoba mi się. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej niech nie ściąga maski ;)

    OdpowiedzUsuń